W poszukiwaniu wiosny

Zima powoli się kończy… a w zasadzie można powiedzieć, że bardzo długa jesień. Postanowiliśmy więc wybrać się na poszukiwanie śladów nadchodzącej dużymi krokami wiosny. Zmieniająca się co parę minut pogoda nie zachęcała do oddalania się od domu, dlatego nasze poszukiwania ograniczyliśmy do naszego ogrodu 🙂  

Pod koniec dnia aura chciała nam wynagrodzić swój humorzasty nastrój i nagrodziła nas piękną tęczą.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *